Wójt Paweł Miltowski działa dla mnie w sposób niezrozumiały. Militowski ukrywa wydatki w postaci setek tysięcy złotych na kancelarię prawną Woźniak i Wspólnicy Spółka komandytowa z Krakowa. Militowski, mimo iż wszystko ze mną przegrywa przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym w Częstochowie, nadal nie chce działać zgodnie z prawem. Militowski ukrywa dokumenty, które są jawne i publiczne.
Ostatnio, co do faktur, zasłaniał się tajemnicą przedsiębiorstwa. Teraz, jak twierdzi, by udostępnić mi faktury, które są zapisane w elektronicznym obiegu dokumentów Urzędu Gminy Rędziny, Militowski specjalnie dla mnie, planuje zatrudnić nowego pracownika. Uwaga, zamierza mu zapłacić 4251,20 zł miesięcznie (za 160 godzin pracy) - przynajmniej tyle wychodzi z przedstawionych danych przez Militowskiego.
Złożyłem ponowne odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Częstochowie.
Jeżeli Militowski nadal nie będzie mi udostępniać danych publicznych, oficjalne złoże zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie w tej sprawie.
Poniżej decyzja Militowskiego.
PAWEŁ GĄSIORSKI
Wójt odmówił wydania kopii faktur z przedmiotową Kancelarią, z uwagi na brak szczególnie istotnego interesu społecznego?! .To jest coś niebywałego!!! .Interes społeczny panie wójcie, to – MY SUWEREN, z którego podatków funkcjonuje urząd, jego pracownicy i Pan, i okazuje się kancelaria prawna z Krakowa!!!!.
Tłumacząc to na zwykły język przeciętnego zjadacza chleba……… podatnicy mają tylko łożyć rożnego rodzaju daniny na potrzeby urzędu gminy i podmiotów podległych, ale już WARA im od tego, w jaki sposób podatki są wydatkowane przez władze gminy.?! Czy dobrze to rozumiem ?! Coś niepojętego.!!!!
Wnioski nasuwają się same.
1. albo wójt przeciąga celowo udzielenie informacji publicznej, ze znanych tylko dla siebie powodów,
2.albo lekceważy suwerena, podatnika, by ten nie miał pełnej wiedzy w zakresie gospodarowania pieniędzmi publicznymi.
Panie Redaktorze.Tu już nie ma się na co się oglądać, tylko po wyczerpaniu wszelkich możliwości skierować sprawę do Prokuratury Okręgowej.!!!!
Pocieszające jest to , że być może Pan, Panie Redaktorze przyczynić się może do zwiększenia zatrudnienia w Urzędzie Gminy w Rędzinach.Być może jakaś osoba poszukująca pracy, która znajduje się w trudnym położeniu rodzinno finansowo gospodarczym, znajdzie wreszcie upragnione zatrudnienia, za wcale niemałe pieniądze, bo ponad 4200 brutto za 160 /168 godzin pracy.!!!!
I tym samym w kryzysie pandemicznym przyczyni się Pan, Panie Redaktorze, do dynamicznego rozwoju podstawowej komórki społecznej jaką jest niewątpliwie rodzina.
Panie Redaktorze, jest Pan Wielki.Osoba, która zostanie ewentualnie obdarowana etatem w gminie, winna jest Panu składanie codziennie pokłonów oraz hołdów wierno poddańczych.
P.S. o MATKO I CÓRKO – Zachodzę w głowę.Co takiego jest w tych fakturach, że wójt odmawia zapoznania się z pełną ich treścią.
To może Panie redaktorze inny pomysł.Skoro wójt nie ma sił i środków na realizację Pana informacji publicznej to niech da panu możliwość (w obecności świadków), aby to Pan zapoznał się z tymi dokumentami i zrobił ich FOTOKOPIE.Odciąży Pan w ten sposób pracowników gminy, wykonujących inne zadania i efekt będzie skuteczny.Suweren musi zobaczyć te faktury.Musi mieć pełną wiedzę, w jaki sposób gospodaruje się jego środkami finansowymi, czy to się panu wójtowi podoba, czy też nie!!!!
Problem w tym że Pan “redaktor” nie jest suwerenem naszej gminy!
WIDZĘ, ŻE PROBLEM TO MASZ TY CHŁOPCZE, ALE JUŻ NIEDŁUGO I TO ROZWIĄŻEMY
Oj, chrzanisz trzy, po trzy, piszący…
Pan Redaktor również jest Suwerenem naszej gminy , albowiem z jego podatków gmina otrzymuje z budżetu państwa, rożnego rodzaju dotacje, subwencje, itp…..ale ty jesteś za cieniutki, aby to ogarnąć 😛
Skierować sprawę do Prokuratury i Referendum nie będzie już potrzebne .
Nie ma na co dłużej czekać .Należy skierować sprawę do Prokuratury .Ma co ukrywać . Boi się ma sporo za uszami Bawi się w kotka i myszkę.
REFERENDUM !
REFERENDUM !
REFERENDUM!
Żądane przez Dziennikarza informacje są informacjami publicznymi, gdyż dotyczą dysponowania środkami publicznymi.
Informacja publiczna przetworzona to taka informacja, na którą składa się pewna suma tak zwanej informacji prostej.
Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych wywodzi, że informacja przetworzona to taka, co do której wymagane jest dokonanie stosownych obliczeń, analiz, zestawień statystycznych, ekpertyz. Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy zasadnym jest stwierdzenie, że żądana informacja jest sumą pewnch informacji prostych, ale prowadzenie księgowości w formie elektronicznej pozwala na tworzenie zestawień w różnch konfiguracjach w tym m.in. zestawienia wydatków w zakresie paragrafu klasyfikacji budżetowej dotyczącej kosztów i wydatków z budżetu gminy. Z powższch względów żądane informacje winny być udostępnione, bo nie jest to związane ze znacznym wysiłkiem organizacjnym lub finansowym., nie wmaga podjęcia dodatkowch czynności polegających na sięgnięciu do dokumentacji źródłowej. Pan Militowski bardzo się boi ujawnienia prawdy jak szczodrze rozdaje nasze pieniądze. Bardzo prosimy Pana Redaktora o zgłoszenie sprawy do Prokuratury, bo Wójt popełnia przestepstwo. Była decyzja SKO i na nią przysługuje odwołanie do WSA w Gliwicach skoro tego nie zrobił, to musi informacji udzielić w terminie.
Uważam, że wytypowany pracownik , który odszuka kilka faktur, nie doprowadzi do uszczerbku na swoim zdrowiu.
Panie wójcie, pamiętamy te pańskie przysięgi w remizach OSP podczas kampanii wyborczej.Wił się Pan wtedy jak piskorz, aby przekonać wyborców, że będzie dbał o budżet gminy.Siłą zwycięstwa była tak olbrzymia, że gotów był Pan wówczas obiecać dosłownie wszystko, aby tylko wygrać.A teraz wypina się Pan na Wyborców?!
Referendum