Nowe zadanie własne, ale i nowe wpływy do budżetów gmin – zakłada rządowy projekt tzw. ustawy prozdrowotnej.
Resort zdrowia skierował do konsultacji projekt mający promować prozdrowotne zachowania Polaków. Przewiduje on m.in. wprowadzenie opłat za słodzone napoje i za tzw. małpki, czyli alkohol w opakowaniach o małej pojemności. Pobór tej drugiej opłaty będzie zadaniem własnym gminy. Im więcej sprzedanych małpek w danej gminie, tym większe wpływy do budżetu.
Zgodnie z projektem przedsiębiorcy posiadający zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych na wynos będą mieli obowiązek wnoszenia opłaty za sprzedaż napojów alkoholowych w opakowaniach jednostkowych o pojemności nieprzekraczającej 300 ml. Opłata wyniesie 1 zł za każde opakowanie. Ma być wnoszona do końca miesiąca następującego po zakończenia kwartału kalendarzowego na rachunek gminy właściwej ze względu na położenie punktów sprzedaży.
Wpływy z tej opłaty będą stanowić w połowie dochód własny gmin. Pozostałe 50 proc. stanowić będzie przychód Narodowego Funduszu Zdrowia. Część należną NFZ gmina będzie przekazywać funduszowi w terminie nie dłuższym niż 14 dni od dnia zapłaty przez przedsiębiorcę.
Rząd szacuje, że dzienna sprzedaż napojów alkoholowych o objętości 100-300 ml wynosi obecnie około 1,3 mln sztuk dziennie, co przy ostrożnych szacunkach może wiązać się z łączną kwotą opłat na poziomie około 500 mln zł. /Serwis Samorządowy PAP/
Redaktorze, poważnie? Ten tytuł to taka perfidna manipulacja, że aż głowa boli.
Musisz Koninioku zacząć więcej spożywać “małpek”.Wiesz , zadłużenie gminy sięga 900 procent.W twojej wsi zabawa w ciuciu babke z urzadzeniami technicznymi na Szkolnej.Nie remontuje sie latami priorytetowych ulic.Znaczna cześć budżetu została wydana na promocje.Wójt zarabia bizantyjską pensje Ktoś na to wszystko musi pracować.
Możesz wspomóc budżet zakupem alkoholu.Lubisz sobie dobrze golnąć???
To, że ty pijesz to nie znaczy, że inni piją. Trochę ogłady.
Koninioku, a Ty za te fotkę z butlą dostajesz jakiś hajs???
Tak naprawdę to ja jestem na zdjęciu, dałem je sobie zrobić za kolejną flaszkę.
Nie łgaj, bo to moja twarzoczaszka na fotce..Pije duzo ale ze wstretem.Wpomagam mojego pana aby mógł żyć w Bizancjum.
I jeszcze lekarz zalecił mi dietę białkowa.Chlać póki białka na wierz nie wyjdom.